wtorek, 22 marca 2011
Małe tajemnice i decoupage
Z Renatą zrobiłyśmy sobie prywatną wymiankę.Przesyłka dotarła na miejsce i prezentuje się na powyższym zdjęciu.
Teraz została mi do zrealizowania jedna wymianka. Reniu, Kochana, robię!!!!!!!
Kajka i Anula zaprosiły mnie do zabawy: "Siedem rzeczy, których o mnie nie wiecie"...idę za ciosem i tak:
1) panicznie boję się burzy, ten strach jest wręcz paraliżujący;
2) w dzieciństwie bałam się ciemności równie panicznie jak teraz burzy,bałam się do tego stopnia,że wyobraźnia płatała mi figle, więc strach jeszcze bardziej narastał;
3) unikam głośnych i hałaśliwych ludzi, jak również takich, którzy robią wokół siebie dużo szumu;
4) uwielbiam prasować, jestem wtedy sama ze sobą i żelazkiem...bardzo lubimy swoje towarzystwo;
5) jestem Świnką;-))
6) nienawidzę zimy;
7) a co za tym idzie...uwielbiam upały,ciepło, słońce...zupełnie nie przeszkadza mi pot cieknący strugami...to chyba mój żywioł....czekam na lato!!!!
A ja zapraszam każdego, kto chce i ma ochotę coś więcej o sobie napisać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czemu ty mieszkasz tak daleko ode mnie, z chęcią podrzuciłabym ci stertę ubrań do prasowania :)
OdpowiedzUsuńPiekne rzeczy zrobiłaś na wymianę.
OdpowiedzUsuńКакой цвет изумительный!
OdpowiedzUsuńPiekne!
OdpowiedzUsuńcudne rzeczy zrobiłaś..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDecou piękny a bratki az czuję jak pachną ślicznie wycieniowałaś,pozdrowienia,zapraszam do mnie do zabawy..
OdpowiedzUsuńTo w paru punktach jesteśmy podobne.Też lubię prasować, też lubię upały i nie lubię szumnych ludzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ada
pkt.3 i 7 to ja, prasować NIENAWIDZĘ, sterta rośnie,mnie gula też, dopiero wtedy wyciągam żelazko.
OdpowiedzUsuńDecu cudne, cieniowanie rewelacyjne, bardzo wiosenne:-))
Swietna praca...mistrzowskie wykonanie.
OdpowiedzUsuńFiolety nie sa moimi ulubionymi ale w tym wydaniu pokochalabym je.
"Siedem rzeczy".....
-"W takich chwilach ja jestem szczęśliwy/uwielbiam prasowac/, a inni mówią po prostu, że zjedli śniadanie."
-Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: -Tygrysku...
-Co Prosiaczku...?
-NIC-odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę -chciałem się tylko upewnić czy jesteś..."
Przepiękny zestaw stworzyłaś:)
OdpowiedzUsuńEch ja nienawidzę prasować, więc jeśli miałabyś chwilkę wpadaj do Wrocka na kawę, ciacho...i pomoc w prasowaniu;)
Pozdrawiam ciepło:)
Zestaw decu bardzo ładny! Ja czasami też boję się burzy a czasami wcale :)
OdpowiedzUsuńJa prasować lubiłam do czasu... odkąd mam go dużo więcej ;) nie bardzo się lubię z żelazkiem i deską :D Też nie lubię głośnych ludzi, źle się czuję w ich towarzystwie...
OdpowiedzUsuńCiekawe są te zabawy, można się dużo dowiedzieć o blogowych koleżankach :D