niedziela, 23 października 2011

Wyzwaniowo

Ponieważ lubię jesień, a ściśle mówiąc jesień wrześniowo-październikową, bo potem mam zwykle ochotę zapaść w sen zimowy, postanowiłam wziąć udział w jesiennym wyzwaniu Kreatywnego Zakątka. Moje pudełeczko przybrało nową szatę, a pierwotnie znajdowała się w nim herbatka Hippa. Na zdjęciu jest jeszcze Bobovita, ale owo pudełeczko..to inna historia.

Powstało pudełczko-wazonik na jesienne suszki..i nie tylko.


wtorek, 18 października 2011

Szufladowa zabawa

Kochani, czasu brak i trochę z opóźnieniem, ale informuję z radością, że zostałam gościnną projektantką Szuflady w październiku i chciałabym Was zaprosić do wspólnej zabawy.

Zajrzyjcie koniecznie do Szuflady . Zrobiłam komódkę dla skarbów naszych malusińskich i Was też zachęcam do wykonania jakiegoś maleństwa. Inspiracją dla mnie była komódka, którą dostałam od Karmeleiro jakiś czas temu. Uwielbiam ją! Moja prezentuje się tak:

poniedziałek, 17 października 2011

Chwalipięctwo....znowu

Kochani, w tym miesiącu skończyłam czterdziestkę.Ech, podobno życie zaczyna się właśnie po 40...mam taką nadzieję, tym bardziej, że jak się ma takie maluchy pod ręką jak moje, nie sposób się zestarzeć!!! Moje Kochane, dziękuję Wam tutaj na blogu za kartki i wszystkie życzenia! Jestem do tyłu z wszystkim, z podziękowaniami i aż mi głupio! Ale nadrobię to! To chwalę się zatem. Najpierw karteluchy imieninowo-urodzinowe. I tak - dziękuję ogromnie ViVi22,
Aleksandrze, Agnieszce, Monice, Justynie,
Monice z Przy kominku siadam,
Karinie:

Dostałam cudowny prezent od Tukary.Ponieważ jestem zodiakalną Świnką...dostałam rewelacyjnego, roześmianego prosiaka...boski jest!!! Kartka z życzeniami - nie potrafię wyrazić zachwytu - cudo!!!

Skoro urodziny, to również dodatki odpowiednie dostałam. Była jeszcze chałwa...była sobie! Nie mogłam się opanować!

Mydełka, które uwielbiam:

Obrazek przepiękny, który natychmiast powiesiłam.

I jeszcze produkcji Tukary ubranka...przepiękne,prawda?

Tukaro za wszystko jeszcze raz dziękuję!!!
Na fotkach brakuje ślicznego Misia, który został zarekwirowany.
I na koniec, zainspirowana kartkami Edyty i jej podopiecznych , zrobiłam swoje śmiesznoty:

poniedziałek, 3 października 2011

Imieninowo i nie tylko...

Obawiam się,że mój blog pójdzie w zapomnienie. W dzień nie mam czasu, a wieczorami jestem tak padnięta,że nic mi się nie chce. Nawet jak wejdę na inny blog bądź blogi..nie mam siły komentować. Ech...może się starzeję, może nie potrafię się jakoś zmobilizować, zorganizować...cóż! Ale nie będę gderać, bo jak zwykle mam zaległości.
Na dobry wieczór pochwalę się imieninowym prezentem od Kochanej Agnieszki z Nitkowa.Jeszcze raz piękne: "Dziękuję!!!". Posyłam Ci buziole ogromne!!!
Dostałam komplecik - czapkę i szalik oraz przepiękne sutaszowe kolczyki!!!




Uwielbiam misternie utkane pajęczyny! Szczególnie rankiem...obsypane kroplami rosy! I zawsze podziwiam pajęczą robotę...cudo natury!!!


A na koniec spóźniona pracka wyzwaniowa...ech...jakoś chyba jednak brak mi mobilizacji: