piątek, 20 lipca 2012

Deszczowo....

Lipiec, szczególnie tutaj i w ogóle na Wybrzeżu niezbyt wakacyjny. Chciałam zrobić karteczkę wakacyjną z innym stempelkiem, ale w tych okolicznościach ...powstała taka karteczka. Ukłony w stronę Renaty za ten i pozostałe, cudne stemple...i nie tylko. Ściskam Cię mocno:-))
Zrobiłam kartkę urodzinową, bo potrzebna mi na wyjazd. Magdalena, nie wiem czy ja dobrze poradziłam sobie z Twoimi wycinankami, ale buziole posyłam za nie;-)) i nie tylko za nie:
I na koniec decoupage, to jeszcze komplecik dorobiony do słoika, który już kiedyś prezentowałam:

czwartek, 19 lipca 2012

Ścinko psoty i nie tylko

Między pakowaniem się, sprzątaniem, gotowaniem...zrobiłam jeszcze parę rzeczy. Przede wszystkim musiałam się wywiązałam się ze ścinkowej zabawy:
I najpierw pokażę, co dostałam od Dorci:
I zrobiłam folder na tagi. Zrobiłam go wyłącznie z materiałów, które dostałam, hmmm..nie wiem tylko czy guzik był w zestawie. Trochę popsikałam, potuszowałam ...ech i takie "cuś" mi wyszło:
I zrobiłam taką karteczkę taga zatagowanego z sercem kwiatkowym. Super,że są te wyzwania ścinkowe...bo wykorzystałam resztki papierków, tych resztek wciąż tyle się wala. Kwiatki maleńkie dziurkaczowe na wyzwanie #5 w Scrap Ścinkach:
I karteczka na chrzciny:

czwartek, 12 lipca 2012

DLWCII przede wszystkim

Jeszcze raz dziękuję organizatorom za świetne spotkanie, a także cieszę się,że mogłam osobiście wyściskać: Colorinę,Monikę i Natkę. I poznać nowe, pozytywnie zakręcone osoby. Ale do rzeczy... Wrocław przywitałam w piątek wieczorową porą...zziajana, spocona, ale i szczęśliwa,że udało mi się wyrwać z domu na taką imprezę...hihi...naprawdę! Niemal sześciogodzinna podróż w rozpalonym pociągu...to pryszcz, dziewczyny: Żaneta,Jagoda oraz Alicja przyjechały po mnie na dworzec, a potem pojechałyśmy na zlot z małym przystankiem w Tesco....musiałam wypić zimne piwo:-)). I tak jak pisałam w poprzednim poście, byłam tak zaaferowana, że zapomniałam całkowicie o aparacie, fotkach. Mam zdjęcie z kochaną Ayeedą, ale wyszłam koszmarnie..więc nie pokażę. Nawet nie mam zdjęć prac, które ze sobą zabrałam...ach, ale za to pochwalę się tym, co zrobiłam na warsztatach. Na pierwszy ogień pójdą mediowe karteluchy zrobione u Ayeedy.
Warsztaty genialne, chlapałyśmy, pryskałyśmy.Ayeeda opowiadała o mediowych specyfikach i pokazywała jak wygląda ich zastosowanie, a my się wyżywałyśmy na całego;-)). Potem były warsztaty u Wolfann. Szyłyśmy..szyłyśmy art-journalowy notes, w czym skrzętnie przeszkadzał mi synuś. Ale braki pomogła mi nadrobić Ania...ciutkę później...:
Rozłożyłam sobie go przed nosem i zastanawiam się , co dalej...no,już coś tam zrobiłam... Wzięłam udział jeszcze w warsztatach u Calisty> Moje wytworki...nie w całości, bo córcia posiała swoje serce, a druga zawieszka czeka na swoją kolej:
A tak poza tym, w domku zrobiłam wisior filcowy..., a dla Kasi bransoletkę z walających się kulek...
I ekspresowo - kartka na ślub:
Zapomniałam dodać,że przywiozłam nagrodę:-)) za ATC "Nożyczki"...ale o tym wspomnę w następnym poście.

środa, 11 lipca 2012

Zaległy post

Emocje po wizycie we Wrocławiu powoli opadają. Byłam tam pierwszy raz (tzn.na DLWC),ale mam nadzieję,że nie ostatni. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Świetna organizacja, fajni ludzie , boska atmosfera, no i napatrzyłam się, naoglądałam,napodziwiałam i byłam tak zaaferowana,że w ogóle nie zrobiłam zdjęć. Poza małym wyjątkiem, ale o tym później. Tak jak pisałam przed wyjazdem,dostałam dwie piękne paczuchy niespodzianki. Pierwsza przyszła paczka od Marysi-Moteczka za udział w wymiance słonecznikowej. W paczce była jeszcze czekolada, spałaszowana ze smakiem tak szybko,że nawet foty nie zrobiłam.Marysiu, jeszcze raz dzięki wielkie, wielkie! I zazdroszczę talentu:
Drugą cudowną paczkę dostałam od Renaty. I brak mi po prostu słów. Renata robi cudowne rzeczy. Musicie to zobaczyć, a ponieważ kiedyś kartkowała również i zostały jej cudne stemple oraz wycinanki wykrojnikowe, postanowiła mnie obdarować! Popatrzcie sami jakie cudowności dostałam. Renatko!!!! Jesteś wielka!
A teraz pytanka od Doriss w ramach zabawy...chyba wszyscy ją znają, a zatem odpowiadam: 1.Lody czy ciastka? lody 2.Trawnik czy ukwiecony klomb? ukiecony klomb 3.Krótka fryzurka czy bujne długie pukle? ja krótkie, reszta rodzinki długie pukle..hihih 4.Kolor czy negatyw? kolor 5.Telewizja czy radio? radio 6.Kosz wiklinowy czy plastikowy? wiklinowy 7.Łyżwy czy rolki? łyżwy 8.Narty czy sanki? sanki 9.Autobus czy pociąg? pociąg 10.Miasto czy wieś? wieś 11.Makijaż wieczorowy czy naturalne liczko? liczko...lekko podrasowane

czwartek, 5 lipca 2012

Rapakivi i nie tylko...zaprasza

Nie mam głowy do nowych postów:-)). Jak wrócę pochwalę się paczuchami niespodziankami, a tymczasem zapraszam was do zabawy na blog Rapakivi. Zapraszam Was bardzo optymistycznie, letnio i kolorowo. Uwielbiam Be optimistic, ale to już wiecie z poprzedniego mojego posta. A na wyzwanie przygotowałam taką oto zawieszkę:
Zawieszka dla tej oto młodej damy:
Ojej, o mały włos bym zapomniała. Zapraszam również do zabawy w Kreatywnym Polu. Mój skromny..., ale "bogaty" wkład we wspomnienie PRLu.
.

środa, 4 lipca 2012

DLWCII

"Już za parę dni, za dni parę wezmę plecak swój..." ach, jak się cieszę. Plecak już zaczęłam pakować, ale też zrobiłam kilka prac...A dwie pokażę teraz. Oczywiście identyfikator:-)) Edikowy dla Kwiatu:
A druga praca zrobiona na kolorowe wyzwanie w Scrapuj.pl. I obie prace biorę ze sobą. Ale mam radochę...już chyba niczym innym nie potrafię żyć....tylko warsztatami:-)):
Notes wykonałam z pięknych papierów Rapakivi Be optimistic.

poniedziałek, 2 lipca 2012

LO

Nie, absolutnie się w robieniu scrapów nie widzę, no , może poza pryskaniem...Ale dołączę do naszego Kompletu ze Szczecina w wyzwaniu Scrapmapka#8: