sobota, 12 grudnia 2009

Buro, ponuro..brrrrry


Chcę, wręcz muszę dokończyć garstkę świątecznych prac, a ręce odmawiają mi posłuszeństwa. Są zdrętwiałe, spuchnięte i okropnie bolą. Próbuję rozściągać nadgarstki,ale niezbyt to pomaga. Uff...mam nadzieję,że jednak jutro wrócę z jakimiś fotkami. Trzymajcie kciuki! A tymczasem pokażę obrazek, który zrobiłam dla koleżanki z Gdyni.

5 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało. Obrazek aniołkowy cudny... Mnie na obrazki brakuje pomysłów :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję serdecznie! Z tymi pomysłami różnie bywa, ale Ty jesteś zbyt skromna. Tworzysz super pracki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zobaczyłam tego aniołka i padłam.. z wrażenia oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń