Tak po prawdzie, wszystko u mnie idzie jak po grudzie! Jak to mówi mój synuś, nota bene 10-letni, jest "beba"..he..he..takie jego głupotki:-). W każdym razie chciałoby się ponarzekać, pokwękać na los...,ale zamiast tego pokażę dziś maleńki komplecik, który jutro wyślę do koleżanki. Spóźniony prezent:-(, ostatnio ze wszystkim jestem do tyłu.
Och, piękny prezent... Ten przepiśnik to marzenie, idealny na ulubione ciasta i babeczki :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka :)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent :))
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, chyba ciągle nie może być źle! (Też się pocieszam) :)
Zarówno przepiśnik jak i notes cudne, notes ma fantastyczne kolory:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zapraszam do mnie po wyróżnienie! :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko ja mam pod górkę i zostaje w tyle... może to niezbyt ciekawe pocieszenie, ale zawsze :) Nie jesteś sama, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPrzesłodki przepiśnik i klimatyczny notes. Pozdrawiam :)